Gruntowny remont dachu na kościele klasztornym

Od kilku dni sygnaturkę na skrzyżowaniu naw osnuwają metalowe rusztowania. Jest to początek prac przy wymianie więźby i pokrycia dachowego kościoła, które są możliwe dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zakon Cysterski wykształcił specyficzny styl budowlany – charakteryzujący się ascetyzmem i prostotą – Simplicitas ordinis. Był on podtrzymywany autorytetem Kapituły Generalnej – pierwszym takim dokumentem były Capitula, dołączone do Exordium Cistercii (1 ćwierć XII w.), które powtórzono i skonkretyzowano w Statutachw 1134 r. – przypominają m.in. o zakazie posiadania obrazów i rzeźb w świątyniach, za wyjątkiem wizerunku Zbawiciela.

Temat wież porusza dokument z 1257 r. w Institutiones capituli generalis ordinis cisterciensis – mówiącyo zakazie budowania kamiennych dzwonnic i drewnianych wież znacznej wysokości. Jest to najstarsza oficjalna wytyczna kapituły dotycząca architektury zakonnej. Swoistym symbolem zmian była kamienna dzwonnica, wzniesiona w XV stuleciu w opactwie Bebenhausen, przez opata Petera von Gosmaringen – wyraźnie naruszająca zakonne przepisy, ale świadcząca o splendorze opactwa. Kolejne wieki to dalsze odchodzenie od prostoty architektury.

Pierwotny układ dachu kościoła klasztornego w Wąchocku jest dziś bardzo czytelny. Nawę główną i prezbiterium wieńczyły szczyty w formie trójkąta równobocznego. Nawy boczne, wbrew pozorom, przykryte były pulpitowym, niemalże płaskim dachem, a ich oryginalny przebieg jest wciąż zauważalny na strychach – wraz z zamurowanymi niewielkimi okienkami, które doświetlały transept. Na skrzyżowaniu naw była oczywiście sygnaturka – zgodnie z przepisami zakonu, niewysoka i wykonana z drewna.

Obecna sygnaturka powstała w wyniku odbudowy klasztoru po najeździe księcia Siedmiogrodzkiego Rakoczego, w dniu 17 kwietnia 1657 r., a którego wojska zdewastowały opactwo. Budowy podjął się ówczesny opat, Tomasz Leżeński, ale biorąc pod uwagę, że był on opatem komendatoryjnym, to nad całością sprawował pieczę przeor – Ignacy Bartz. Prace zakończono w 1659 r. rekonsekracją kościoła.

Warto w tym miejscu wspomnieć o innej wieży klasztornej – wieży Rakoczego. Powstała ona z inicjatywy opata Jana Konopackiego, jako jeden z elementów gruntownego odnowienie gmachu klasztornego. Nad głównym wejściem do wieży widnieje jego herb, data budowy – 1643 oraz interesująca sentencja: Tute si recte. Jest ona o tyle ciekawa, że można ją przełożyć na dwa sposoby. Pierwsze znaczenie to Bezpieczny, jeśli prawy – i w takim kontekście skierowana jest do każdego powołanego, który pragnie rozpocząć życie mnisze w klasztorze wąchockim. Ale również te słowa można przetłumaczyć jako Sam, jeśli prawy – subtelnie odnosząc się do watah żołdaków, które przez stulecia plądrowały opactwo…

Mamy nadzieję, że rozpoczęte prace na dachach świątyni klasztornej będą kontynuowane w następnych latach. A kolejne prace renowacyjne sprawią, że wąchockie opactwo stawać się będzie jeszcze bardziej błyszczącą perłą romanizmu. W końcu nie bez przyczyny Prezydenty RP uznał nasz klasztor na Pomnik Historii. 

Tekst i zdjęcia – fr. W.M.

Udostępnij ten post
Skip to content